Nastrojowe zdjęcia. Czy mieszkasz gdzieś w pobliżu? Piękne miejsca. A te owce z ulami i te gęsi. Swojsko i rustykalnie. Widać tę wiosnę. U mnie też. I te zapachy. Ach…
Tak Gosiu, to moja okolica:) Mieszkam jakieś 200 m. od lasu( w prostej linii) .
A wokół mego domu stare drzewa: dęby, głogi, lipy, kasztanowce i akacje( grochodrzewy) , niedaleko czereśniowe i jabłoniowe sady.
Mieszkam około 50 km na płn. zachód od mojego rodzinnego Wrocławia , blisko Odry i starych, bukowych lasów ( Rezerwat Przyrody Odrzyska) .
Mam trochę zdjęć z mojego ulubionego „cypelku” nad ” starą Odrą” ( to nasza miejscowa nazwa starorzecza) .Wprawdzie te zdjęcia są robione wczesną jesienią, ale jak masz ochotę, zerknij, zapraszam:
Obejrzałam. Widoki z brzegu przepiękne. Jaki piękny jest ten nasz kraj. Muszę kiedyś wybrać się do Wrocławia. Nigdy tam nie byłam. A na wielu zdjęciach i filmach wydaje mi się piękny. Skoro lwowiacy go zaakceptowali, jak swoje, to zapewne coś w tym musi być.
Piękny jest Wrocław, piękny cały Dolny Śląsk! :)
Wrocław ,to w moim odczuciu ,odbicie Wiednia i Drezna- oczywiście tylko ” odbicie” ; dużo mniej tu zabytków, ale DUCH miasta, tych jego kamieniczek, taki sam:)
To jak będziesz w mej okolicy, mogę oprowadzić Cię po Wrocławiu i moim rejonie:)
Swoją drogą, dawno, dawno temu, to były piastowskie ziemie( jeden z pierwszych piast. grodów powstał w X wieku na Ostrowie Tumskim , najstarszej części Wrocławia).
Cały Dolny Śląsk ma niesłychanie barwną i ciekawą historię :)
To miłe, że interesuje cię kraina, którą zamieszkujesz. Teraz ludzie tak się spieszą, nie wiadomo do czego, że nie mają czasu ani ochoty aby się ubogacać. Fajna dziewczyna z ciebie.
Dziękuję za miłe słowa Gosiu:)
Wiesz, u nas od dzieciństwa rozmawiało się w Domu o tym, co ważne, a historię swego kraju , po prostu trzeba znać( a już naprawdę wypada, gdy się kiedyś uczestniczyło w kilku olimpiadach humanistycznych;)
I w tym momencie muszę zamilknąć;)))
Wugusiu, właśnie miałam napisać, że to jedyny czas, gdy jest piękna, soczysta zieleń!
Te zdjęcia są sprzed pierwszego koszenia u nas. To jest ta pierwsza zieleń! Może w słońcu nie wygląda tu tak soczyście ;)
Piknie wygląda ta wiosna u Ciebie, az chce się zyc:)) Wracałam dziś pociągiem z Warszawy i obserwowałam wiosnę za miastem – jest taka świeża, wciąż nieśmiała, ale kusząca..;)
Pięknie pokazujesz ten najlepszy okres w roku – budząca się przyroda, przyjazna (nie za gorąca) temperatura, słoneczko, las w zasięgu wzroku, zwierzyna wszelaka … czegóż chcieć więcej
A u mnie nic nie lunęło…Burze krążą wokół mej mieściny, ale tradycyjnie już , Odra zatrzymuje i u nas sucho…
No, była taka krótka pompa raz ;) Ale to tylko 15 minut!
Cane, padało trzy dni podczas majówki, wystarczy! Ta wczorajsza pompa nic nie wypłukała, byłam, sprawdziłam. A burze dalej krążą w okolicy i ciągle Odra nie przepuszcza ich do nas;)))
To najpiękniejsza pora roku wg. mnie. Wczoraj jeszcze nie było liści na lipach a dzisiaj już są całe w zieleni. A na mojej ałyczy para synogarlic uwija się i buduje gniazdo.
Tak,to najpiękniejsza pora roku. A przez to, że spóźniona ta wiosna, niemal wszystko zakwitło równocześnie. Tylko kasztany jeszcze zwlekają;)
Lada dzień będę mieć bukiet bzu w wazonie:)))
Navia, gdybym przybliżyła zdjęcie, nie wyszłoby naturalne, a nie mogłam bliżej podejść ( wsadziłam rękę ludziom za ogrodzenie, by sfotografować te gąski:))))
Cudna jest wiosna, choćby spóźniona – u nas jeszcze nie ma pełni kwitnienia kasztanów…:)
Fil, kasztany jeszcze i u nas nie kwitną. Za to słowiki już zaczęły dawać nocne koncerty.
Cuuudnie! :)
Nastrojowe zdjęcia. Czy mieszkasz gdzieś w pobliżu? Piękne miejsca. A te owce z ulami i te gęsi. Swojsko i rustykalnie. Widać tę wiosnę. U mnie też. I te zapachy. Ach…
Tak Gosiu, to moja okolica:) Mieszkam jakieś 200 m. od lasu( w prostej linii) .
A wokół mego domu stare drzewa: dęby, głogi, lipy, kasztanowce i akacje( grochodrzewy) , niedaleko czereśniowe i jabłoniowe sady.
Mieszkam około 50 km na płn. zachód od mojego rodzinnego Wrocławia , blisko Odry i starych, bukowych lasów ( Rezerwat Przyrody Odrzyska) .
Mam trochę zdjęć z mojego ulubionego „cypelku” nad ” starą Odrą” ( to nasza miejscowa nazwa starorzecza) .Wprawdzie te zdjęcia są robione wczesną jesienią, ale jak masz ochotę, zerknij, zapraszam:
Obejrzałam. Widoki z brzegu przepiękne. Jaki piękny jest ten nasz kraj. Muszę kiedyś wybrać się do Wrocławia. Nigdy tam nie byłam. A na wielu zdjęciach i filmach wydaje mi się piękny. Skoro lwowiacy go zaakceptowali, jak swoje, to zapewne coś w tym musi być.
Piękny jest Wrocław, piękny cały Dolny Śląsk! :)
Wrocław ,to w moim odczuciu ,odbicie Wiednia i Drezna- oczywiście tylko ” odbicie” ; dużo mniej tu zabytków, ale DUCH miasta, tych jego kamieniczek, taki sam:)
Tak czułam.To może uda mi się zrealizować moje zamierzenia kiedyś.
To jak będziesz w mej okolicy, mogę oprowadzić Cię po Wrocławiu i moim rejonie:)
Swoją drogą, dawno, dawno temu, to były piastowskie ziemie( jeden z pierwszych piast. grodów powstał w X wieku na Ostrowie Tumskim , najstarszej części Wrocławia).
Cały Dolny Śląsk ma niesłychanie barwną i ciekawą historię :)
To miłe, że interesuje cię kraina, którą zamieszkujesz. Teraz ludzie tak się spieszą, nie wiadomo do czego, że nie mają czasu ani ochoty aby się ubogacać. Fajna dziewczyna z ciebie.
Dziękuję za miłe słowa Gosiu:)
Wiesz, u nas od dzieciństwa rozmawiało się w Domu o tym, co ważne, a historię swego kraju , po prostu trzeba znać( a już naprawdę wypada, gdy się kiedyś uczestniczyło w kilku olimpiadach humanistycznych;)
I w tym momencie muszę zamilknąć;)))
Zdjęcia wyrażają wiosnę na okrągło… Niech tak będzie, jak najdłużej.
Wiesz Krzyś, szkoda, że nie można zatrzymać zdjęciem tego cudownego zapachu kwitnących drzew i świeżych traw:)
Już nie ma tej pierwszej soczystej zieleni, ale jest pięknie. Wiosna drażni zmysły.
Wugusiu, właśnie miałam napisać, że to jedyny czas, gdy jest piękna, soczysta zieleń!
Te zdjęcia są sprzed pierwszego koszenia u nas. To jest ta pierwsza zieleń! Może w słońcu nie wygląda tu tak soczyście ;)
Piknie wygląda ta wiosna u Ciebie, az chce się zyc:)) Wracałam dziś pociągiem z Warszawy i obserwowałam wiosnę za miastem – jest taka świeża, wciąż nieśmiała, ale kusząca..;)
Goldi, tu wszystkie drzewka owocowe kwitną i zaraz zakwitną bzy:)))
Pięknie pokazujesz ten najlepszy okres w roku – budząca się przyroda, przyjazna (nie za gorąca) temperatura, słoneczko, las w zasięgu wzroku, zwierzyna wszelaka … czegóż chcieć więcej
Tak widzę właśnie wiosnę:) W drzewach pełnych zielonych liści, w kwitnących jabłoniach, w nowym życiu.
Dzięki za dobre słowa! :)))
Lovely!
Thanks! :)))
W naszym rejonie wiosna jeszcze nie ma tak pięknych barw, tym tęskniej oglądam zdjęcia.
Toja, u nas już niemal wszystko kwitnie.
Spóźniona Wiosna nadrabia ;)))
No, i lunęła deszczem i burzą. ;)
Buźka!
A u mnie nic nie lunęło…Burze krążą wokół mej mieściny, ale tradycyjnie już , Odra zatrzymuje i u nas sucho…
No, była taka krótka pompa raz ;) Ale to tylko 15 minut!
Krótka pompa nie podlewa, tylko wypłukuje. Wyjdź na pole i pogadaj z górą, tylko tak by sąsiedzi nie słyszeli awantury. ;)
Cane, padało trzy dni podczas majówki, wystarczy! Ta wczorajsza pompa nic nie wypłukała, byłam, sprawdziłam. A burze dalej krążą w okolicy i ciągle Odra nie przepuszcza ich do nas;)))
Ja miałem dzisiaj jedną krążącą burzę, jakby nie mogła się zdecydować. ;)
To najpiękniejsza pora roku wg. mnie. Wczoraj jeszcze nie było liści na lipach a dzisiaj już są całe w zieleni. A na mojej ałyczy para synogarlic uwija się i buduje gniazdo.
Tak,to najpiękniejsza pora roku. A przez to, że spóźniona ta wiosna, niemal wszystko zakwitło równocześnie. Tylko kasztany jeszcze zwlekają;)
Lada dzień będę mieć bukiet bzu w wazonie:)))
Piękne fotki Angie…
A wiesz jak blisko jesteś teraz…
Dzieli nas tylko jakieś 150 km.
Ps. Bo też jest wrodławiakiem ;-)
To faktycznie nie tak daleko!
Może kiedyś spotkamy się Viola! :)))
Wiosna wiosna ach to ty!!!!Wiosna jest moja ulubiona pora roku!Cmokasy dla ciebie:))
Cmokasy Eluś kochana, dobrze, że przyszłaś, zaglądałam za Tobą, zaglądałam…:)
To ja tam… pod tym zakwitniętym poproszę legowisko ;)
Aż się głębiej oddychać chce ;)
Ależ zapraszam serdecznie! :) Poczekajmy tylko, aż deszcze ustaną , od dwóch dni leje, leje…
;)
gdzie nie spojrzeć wiosna…u Ciebie też Angie…pięknie…
Krakusku Drogi, pięknie, ale od trzech dni leje, leje….
-ładne kadry;-)
Dziękuję Krysiu!
Z ust zawodowca, to cudowna pochwała! :)))
Prześliczne zdjęcia :) Jak u Ciebie jest cudnie !!!
I te gąski :)))) tylko dlaczego takie malutkie ?
Navia, gdybym przybliżyła zdjęcie, nie wyszłoby naturalne, a nie mogłam bliżej podejść ( wsadziłam rękę ludziom za ogrodzenie, by sfotografować te gąski:))))
Urocze fotki, szczególnie te gąski. Pozdrawiam
Dzięki! :) Teraz już trochę inaczej, ale też pięknie.Wiosna jest piękna.
Szkoda tylko, że od kilku dobrych dni pada….