W moim ogrodzie/ In my garden

Kochani!
Okropnie opuszczam się blogowo; wybaczcie, ale milion spraw ciągle zajmuje moje szalone życie. Nie o wszystkich mam ochotę myśleć( nie mówiąc już o przelewaniu tego na wirtualny papier..) .
Jedną z najmilszych /i chyba wartych zachodu /rzeczy , które pochłaniają mnie bez reszty jest oczywiście mój ogród. Owszem, czasem przypłacam tę swoją miłość i pasję bólami wszelkiego rodzaju i głupimi sprzeczkami z Panem B., ale jednak, przede wszystkim ogród daje ogromną siłę płynącą przecież wprost z Natury .
Koi,wycisza, daje schronienie  i… mocną dawkę optymizmu!
Tu:

MAJ W MOIM OGRODZIE :)

Zdjęcie-0515 (4)

 


Zdjęcie-0526 (3)

***

Wiosenne zachwyty światem

czyli

NASZE WĘDRÓWKI

:)

Państwo B. zawsze kochali las; przez wiele lat, gdy jeszcze nie byli Państwem B., przemierzali solo /no, czasem z psami, czasem bez psów/ okoliczne knieje. Pewnewgo dnia ich ścieżki leśne /oraz ścieżki ich życia/ spotkały się, przecięły( czy co tam jeszcze;)) i Państwo B. ( którzy jeszzce wówczas nie byli Państwem B.!) postanowili iść już zawsze jednym szlakiem. Razem.
Od tamtej pory wszystkie drogi przemierzają we dwoje. Wśród zmieniających się pór roku, niezmiennie zachwycają się Naturą, wciąż odkrywając w starych, znajomych miejscach coś nowego,fascynującego i pięknego.
I tym, pozdrawiając serdecznie Wszystkich odwiedzających Angie’s Diary, chcą podzielić się z Wami:

Nasza Wiosna (5)

Nasza Wiosna (12)

***