W moim ogrodzie/ In my garden

Kochani!
Okropnie opuszczam się blogowo; wybaczcie, ale milion spraw ciągle zajmuje moje szalone życie. Nie o wszystkich mam ochotę myśleć( nie mówiąc już o przelewaniu tego na wirtualny papier..) .
Jedną z najmilszych /i chyba wartych zachodu /rzeczy , które pochłaniają mnie bez reszty jest oczywiście mój ogród. Owszem, czasem przypłacam tę swoją miłość i pasję bólami wszelkiego rodzaju i głupimi sprzeczkami z Panem B., ale jednak, przede wszystkim ogród daje ogromną siłę płynącą przecież wprost z Natury .
Koi,wycisza, daje schronienie  i… mocną dawkę optymizmu!
Tu:

MAJ W MOIM OGRODZIE :)

Zdjęcie-0515 (4)

 


Zdjęcie-0526 (3)

***